Często można spotkać się z opinią specjalistów, że śniadanie to najważniejszy posiłek dnia i pod żadnym pozorem nie powinno się go pomijać. Warto też jednak pamiętać o drugim śniadaniu. Niestety, niewiele osób o nie dba, przede wszystkim gdy w czasie jego spożywania znajduje się w pracy (w szkole jest z tym łatwiej). Łatwo można jednak rozwiązać tę kwestię.
Co zabrać na drugie śniadanie do pracy?
Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie temu, by kupić coś po drodze do pracy czy na miejscu, gdy istnieje taka możliwość, na przykład w bufecie. W wielu zakładach pracy pojawiają się też prywatni sprzedawcy, zwykle z kanapkami. Jednak własnoręcznie przyrządzone posiłki mają dużą wyższość nad kupowanymi, gdyż ma się pewność co do tego, co się spożywa i że wybiera się pokarmy świeże. Poza tym, kupując coś, łatwo ulec pokusie czy też wybrać coś na szybko, a więc zamiast wartościowej kanapki – drożdżówkę, coś innego słodkiego, a więc puste kalorie, czy wręcz fast fooda. Na pewno więc lepiej będzie wcześniej przygotować coś w domu, a możliwości jest wiele. Oczywiście wszystko zależy od indywidualnych preferencji, stosowanej diety i tego, jakie zjadło się śniadanie. Jeśli było ono skromne, wręcz symboliczne, około godziny 10ej z pewnością będzie się odczuwać większy głód. Wówczas przyda się sałatka, przygotowana rano lub poprzedniego dnia wieczorem, czy nawet jakiś niewielki, ciepły posiłek. Jeśli zaś jada się pożywne śniadania, tak jak powinno to wyglądać, drugie śniadanie może stanowić szklanka soku, kilka owsianych ciasteczek czy owoc. Oczywiście takim posiłkiem nie naje się wiele, ale mimo to nie warto z niego rezygnować. Jeśli będzie zdrowy, dostarczy cennych składników, a przy tym utrzyma wysoki poziom glukozy we krwi i zapobiegnie spadkowi energii w dalszej części dnia. Uchroni też od napadu głodu przed obiadem, co nieraz skłania do sięgania po niezdrowe przekąski – w napadzie głodu nie każdy myśli racjonalnie i szuka czegoś zdrowego.
Wartościowe produkty
Może się wydawać, że świetną, lekką oraz dodającą energii przekąską będzie coś słodkiego, na przykład batonik, ale nie warto sięgać po takie produkty. Faktycznie zapewniają one zastrzyk energii, ale przy tym dostarczają mnóstwo kalorii. Poza tym podwyższenie poziomu cukru może wywołać senność, a nie o to przecież w pracy chodzi. Jedynym dobrym rozwiązaniem będą zdrowe słodycze, na przykład ciasteczka z pełnego ziarna, z suszonymi owocami, które będą uwalniać energię z węglowodanów stopniowo. Warto przy tym upiec je samodzielnie.
